Niepełnosprytni

My to mamy pecha. Albo rządzą nami zdrajcy, albo złodzieje, albo po prostu idioci. Najczęściej kombinacja powyższych…

Dzisiejsza władza stara się jak może dorównać wszystkim poprzednim:

  1. Oberminister Morawiecki stwierdził, że wysokie podatki w Polsce to mit, czym uspokoił wszystkich polskich przedsiębiorców, którym nikt do tej pory tego nie uświadomił, myśleli więc, że są jednak zabójczo duże. Aby (jeszcze bardziej) ułatwić im życie, zapowiedział też polepszenie komunikacji na linii Przedsiębiorcy > Urzędnicy, poprzez ustanowienie specjalnego urzędnika (Rzecznika Przedsiębiorców), który będzie mówił swoim kolegom urzędnikom, co mu się wydaje, że myślą przedsiębiorcy. Tak się rozwiązuje problemy w narodowo-socjalistycznej Polsce.
  2. Wiceminister Szmit powiedział, że dopiero teraz PiS wybuduje prawilne autostrady, bo gotowe już A4 i A2 nie służą Polakom, tylko Rosjanom i Niemcom, więc w sumie były niepotrzebne. Ponoć nowa, narodowo-słuszna autostrada ma mieć kształt koła, które nigdzie nie styka się z granicami naszej umęczonej ojczyzny…
  3. Naczelnik Kaczyński znalazł winnych spowolnienia wzrostu gospodarczego w Polsce – to przedsiębiorcy, którzy celowo stają w poprzek sprawiedliwości dziejowej, czyli rządom PiS, w nadziei na powrót do władzy poprzedniej szajki. Nie będzie z tego nic, bo rząd jest gotów na każde poświęcenie swoich obywateli, aby ten cichy protest przeczekać. Jak wiadomo, rząd się zawsze wyżywi.
  4. Posłanka PiS z pajęczyńskiego, pani Beata dwojga nazwisk Mateusiak-Pielucha stwierdziła, iż należy czym prędzej deportować ze świeżo co oddanej we władanie samemu Jezusowi Chrystusowi nazaretańskiemu Polski, wszystkich innowierców, oraz do kompletu ateistów. Ciekawe czy pani poseł wie, że Jezus był Żydem…

Jak widać rządy szajki pana Kaczyńskiego nie różnią się w swojej głupocie zbytnio od szajek pp. Millera, Pawlaka, czy Tuska. Od dziesięcioleci musimy borykać się z tymi samymi zachowaniami: butą, przekonaniem o nieomylności, prymitywną chęcią zemsty no i oczywiście wzbogacenia się, okraszoną niespotykaną dozą czystej głupoty. Takich to mamy przywódców.

Ponoć ileś procent każdego społeczeństwa stanowią osoby z różnego rodzaju umysłowymi ograniczeniami, wadami wrodzonymi i podobnymi niepełnosprawnościami. Czy my stanowimy AŻ TAK zdegenerowaną populację, czy tylko wśród rządzących nami osób mamy do czynienia z nadreprezentacją NIEPEŁNOSPRYTNYCH??