Toście nie wiedzieli jak jest?

Wielki huczek się podniósł, bo jakiś zły człowiek nagrał wynurzenia innego złego człowieka. Obaj siedzą w polityce – w rządzącej szajce, zatem sprawy o których prawili mogłyby być tylko ponure i haniebne.

Jak to między politykami, szło o pieniądze, władzę i przekręty. Doprawdy nic ciekawego…  A jednak niektórym wydało się to „bulwersujące”! Ależ mili moi? Nie mówcie, żeście nie byli dotąd świadomi jak w to jest w naszej polityce?!

Nie wiedzieliście biedne żuczki, że cała ta „troska o Rzeczpospolitą” to największy pic od czasów wyprawy Czarnej Żmii dookoła Przylądka Dobrej Nadziei? Tu chodzi tylko i wyłącznie o kasę, wysokie apanaże, darmowe wycieczki po Świecie, władzę, władzę i jeszcze raz władzę!

Tylko wokół tego skupiają się wysiłki wszystkich bez wyjątku partii jakim udaje się dorwać do władzy od jakichś ostatnich dwudziestu lat. Tylko to powoduje szybsze bicie ich zdegenerowanych serc, tylko na dźwięk brzęczącej mamony ich mózgi zaczynają szybciej pracować a język wzbija się na wyżyny demagogii!

NIE WIEDZIELIŚCIE O TYM?! CZAS SIĘ OBUDZIĆ!!!

Niedołęgi! He, Bracia! to wyżla rzecz tropić,
Bernardyńska kwestować, a moja rzecz: kropić,
Kropić, kropić i kwita!” – Tu maczugę głasnął,
Za nim cały tłum szlachty: „Kropić, kropić!” – wrzasnął.

Szykujcie kropidła, albowiem nadchodzi czas. Najwyższy czas!