Efekty indoktrynacji
Jako że interesuję się historią, historią II Wojny Światowej w szczególności a zwłaszcza interesują mnie wszelkie sprawy związane z III Rzeszą (której estetyka szczerze mnie fascynuje), bez namysłu zakupiłem dzieło stanowiące dwudziestą część serii „Rzeczpospolitej”: „II Wojna Światowa – Wydarzenia – Ludzie – Bojowe Szlaki”. Tom nosi tytuł: „NAZISTOWSKIE RZĄDY„. Jak wszystkie tego typu wydawnictwa, książka jest dobrze wydana, bogato ilustrowana i zawiera sporo ciekawych informacji. Niestety już na samym początku lektury nastąpił niemiły zgrzyt. We wstępie do pierwszego artykułu czytamy:
„WSZYSTKO DLA WIELKICH NIEMIEC
Łukasz Gładysiak
Doktryna polityczna Narodowosocjalistycznej Niemieckiej Partii Robotników (NSDAP) zakładała, że w wyniku prawicowej rewolucji, której początkiem miał być nieudany pucz monachijski z jesieni 1923 roku, powstanie państwo idealne, oparte na silnej i znającej swoją wartość wspólnocie narodowej – Volksgemeischaft. (…)”
Pan mgr Łukasz Gładysiak, jak szybko ustaliłem, jest dokotorantem w Zakładzie Historii Wojskowej UAM w Poznaniu. Nie wiem jaką ocenę otrzymało jego magisterium, ale z politycznej poprawności zdał by z pewnością celująco! Jak można w jednym zdaniu zmieścić tyle błędów, ze sztandarowym „naziści to prawica” (może jeszcze „skrajna”) na czele? Czy szanowny pan Łukasz nie widzi sprzeczności między „narodowosocjalistyczna” i „prawicowa rewolucja„? Poza tym, jak można przymiotnik „prawicowy” łączyć z „rewolucją„? Prawica (ta prawdziwa oczywiście) była, jest i będzie kontrrewolucyjna! Przy tych wszystkich rażących błędach, przekręcenie nazwy partii Adolfa Hitlera na dziwoląg „Narodowosocjalistyczna Niemiecka Partia Robotników” (po polsku to „Narodowo-Socjalistyczna Partia Robotnicza Niemiec„) to już naprawdę drobnostka…
Pan Gładysiak to młodziutki absolwent jednej z wiodących polskich uczelni. Osoba, której poglądy będą jak sądzę ewoluować i zatoczą niejedne koło… Ale przerażające jest, że polski uniwersytet produkuje „naukowca” dopuszczającego się tak podstawowych przeinaczeń w popularno-naukowym, ale w końcu NAUKOWYM dziele! Ja jestem na to wyczulony i dlatego krzyczę, ale co z tymi którzy bezwiednie przeczytają taki wstęp i utrwalą sobie to co słyszą w TV albo czytają w „Gazecie Wyborczej” – że zbrodniczy totalitarny reżim Adolfa Hitlera i jego partii to „prawica” a w konsekwencji dojdą do jakże niesłusznego wniosku, że „prawica to zło„? Czy można się potem dziwić, że we wszelkich sondażach wychodzi iż Polacy tęsknią do PRL-u i w głebi sercą chcą komuny. Takiego troszkę lżejszego, nieco łagodniejszego, ale jednak SOCJALIZMU?!
Nie pozwólmy na to!
Na koniec krótki, ale jakże treściwy fragment z dyskusji do hasła „NSDAP” na Wikipedii:
„Błąd rozumienia. Hitler jako zagorzały socjalista nigdy nie bratał się z żadną prawicą, ani prawica z nim.
Ten sam błąd powielają współczesne media, nazywając ruchy neonazistowskie – skrajną prawicą, będącą przecież w rzeczywistości skrajną lewicą. Skrajnej prawicy nie ma i nigdy nie było. Skrajna prawica nie istnieje, a to z tego powodu, iż prawicowość nie może określać się skrajnością wyrażanych poglądów tylko prawością i zgodnością ich z prawami naturalnymi (naukowymi i moralnymi). Ruchy takie jak Młodzierz Wszechpolska itp. nie są ruchami sensu scricto prawicowymi, choć w wielu przypadkach można powiedzieć, iż nawiązują do nurtu prawicowego (szczególnie jeśli chodzi o stosunek do wolności jednostki i prawa do życia od poczęcia).Jednakże polskie ruchy narodowo-socjalistyczne nigdy nie posiadały takiego poklasku i potencjału jak zachodnie, a to z powodu innego charakteru społeczeństwa polskiego, a np. takiego niemieckigo. Przypisywanie Hitlerowi jego niby prawicowość, poprzez jego antykomunizm jest straszną pomyłką i świadczy tylko o ignorancji autora tego typu wypowiedzi. Nieznajomość ekonomiczno-politycznej podbudówki idei Hitlerowskich nie zostawia na nim suchej nitki w tym względzie. Jego socjalistyczne reformy, sterowanie gospodarką i umiejętność propagandy i omamiania społeczeństwa terrorem i swoimi mediami świadczy o jego skrajnie lewicowych poglądach.”
P.S.
Pan Gładysiak spreparował taki oto fotomontaż na swoim profilu w „Naszej Klasie”:
Doprawdy nie wiem co o tym sądzić…