Czym skorupka za młodu…
Mimo uparczywego tytułowania panów Kaczyńskich mianem prawicowo-konserwatywnych, ja stoję przy swoim, że są to zwykli socjaliści (Jarek mniej, Leszek bardziej), z tym że pobożni. Dziś JE Prezydent RP wyjawił pewien fakt ze swojej przeszłości, który może częściowo wyjaśnić jego niejasną orientację polityczną (za portalem Dziennik.pl):
Prezydent przyznał w rozmowie z dziećmi, że kiedyś na 1 czerwca dostał… życiorys Lenina. Taki prezent zrobiła mu mama. To był ostatni prezent jaki Lech i Jarosław Kaczyńscy dostali na Dzień Dziecka. Mieli wtedy po 21 lat…
21 lat bracia Jarosław i Lech Kaczyńscy ukończyli w 1970 roku. Rok później skończyli studia. Jak lektura życiorysu Lenina wpłynęła na ich dalsze osiągnięcia nie możemy mieć wątpliwości m.in. po lekturze co ciekawszych fragmentów pracy doktorskiej Pana Prezydenta (więcej tutaj):
(str. 40): Możliwość dążenia administracji zakładu pracy do realizacji postawionych zadań kosztem naruszenia uprawnień pracowników została dostrzeżona już przez Lenina („O roli i zadaniach związków zawodowych w warunkach nowej polityki ekonomicznej” w zbiorze pt. „Lenin o związkach zawodowych”, str. 345-6).