Rosz Adolf H.
Jak donosi Onet:
Adolf Hitler będzie jedną z około 70 postaci przedstawionych w muzeum figur woskowych „Madame Tussauds” w Berlinie, które zostanie otwarte 9 lipca…
No i co? No i nic! Oprócz towarzysza Hitlera za małpy w cyrku będą występować jednocześnie figury m.in. Angeli Merkel, Stefanii Graf, Marleny Dietrich czy papieża Benedykta XVI – czyli wielu sławnych Niemców.
Straszna postać przywódcy Narodowo-Socjalistycznej Robotniczej Partii Niemiec zostanie odpowiednio zneutralizowana poprzez pokazanie jej w postaci „człowieka załamanego”. Ciekawy zabieg…
Ale nie to jest najśmieszniejsze w tej wiadomości. Najlepsze jest to, że – czy to „dziennikarze”, czy też sami przedsiębiorcy od woskowych lalek, postarali się zawczasu wykluczyć problemy jakie mogą ich spotkać kiedy zechcą zarabiać na wizerunku tow. Adolfa – w każdym razie informacja o kontrowersyjnym eksponacie dotarła do Sekretarza Generalnego Centralnej Rady Żydów w Niemczech i ten łaskawie nie wyraził sprzeciwu!!!
No… Na taki glejt to i Michnik nic nie wskóra, gdyby przyszło mu do głowy zaprotestować przeciwko takiemu „propagowaniu faszyzmu”. Ciekawe, czy wysłannicy „Madame Tussauds” odwiedzili szanownego Sekretarza Generalnego w towarzystwie osła wyładowanego złotem, toż taki zwierz nie tylko otwiera wszelkie bramy, ale zapewne jednocześnie likwiduje wszystkie bariery międzyludzkie.
W końcu „business is business”…
A mnie tylko martwi, że znowu rację mają krytycy „Przedsiębiorstwa Holocaust” – wkrótce Druga Wojna Światowa będzie postrzegana jedynie jako czas w którym miało miejsce „Shoah„, a nie jako walka całego cywilizowanego Świata przeciwko narodowo-socjalistycznemu totalitaryzmowi… To Żydzi będą ustalać jedynie słuszną wersję historii tego strasznego wydarzenia i oczywiście wyłącznie siebie będą uznawać za jego ofiary.
Wyjaśnienie tytułu:
ראָש (jidysz)
transliteracja: rosh; polska: rosz
wymowa: /ʀɔʃ/
znaczenia: szef, wódz