Opatrzność boża

Blog Łukasza Foltyna staje się pomału dowodem na istnienie OPATRZNOŚCI BOŻEJ. Jakżeby inaczej tłumaczyć fakt, że splot szczęśliwych przypadków czy może, jak wolą wierzący – PALEC BOŻY, w swej wszechwiedzącej doskonałości spowodował serię zdarzeń prowadzących do wyposażenia pana Łukasza w majątek zapewniający mu spokojną dożywotnią egzystencję? Jedynie TROSKĄ istoty wyższej o godziwe życie pana Łukasza i jego rodziny. SAM PAN ŁUKASZ BOWIEM DAJE CO I RUSZ DOWODY KOMPLETNEGO BRAKU WIEDZY O OTACZAJĄCYM GO ŚWIECIE A TAKŻE O MECHANIZMACH RZĄDZĄCYCH GOSPODARKĄ, CZY RYNKIEM ALBO INNYMI TRAPIĄCYMI POLSKĘ NIESZCZĘŚCIAMI. Jakże by inaczej, jak nie w sposób cudowny, mógł się utrzymywać?

Dziś pan Łukasz popisał się poraz kolejny:

„Twierdzę jednak, że większość z tych co wyjechali zostałoby w kraju, jeśliby mieli zapewnione minimum socjalne. Wynosi ono obecnie ok. 850 zł na jedną osobę. Wskazana kwota zawiera koszty mieszkania, ale własnego. Tymczasem znakomita większość tych, którzy zdecydowali się na wyjazd, nie ma własnych mieszkań. Kwota niezbędna do godziwego życia jest więc większa niż 850 zł.”

Napisać tak może jedynie osoba kompletnie oderwana od realiów Polski A.D. 2007. Osoba, której wiedza o społeczeństwie pochodzi jedynie z artykułów w Gazecie Wyborczej lub innym „niezależnym” medium z TEZĄ DO CODZIENNEGO UDOWADNIANIA… W końcu osoba, która nigdy z żadnym ze współczesnych emigrantów nigdy nie rozmawiała i nie zna sytuacji materialnej typowego polskiego robotnika w Wielkiej Brytanii, czy Irlandii.

Twierdzenie, że osoby owe, w większości przypadków młode i energiczne, na dorobku, pełne marzeń i dobrych chęci (a często i gruntownego wykształcenia), porzucą szansę pracy za godziwe pieniądze i na uczciwych warunkach na obczyźnie w zamian za ochłap ustalony odgórnie przez pana Łukasza (1500 zł – £275) jest po prostu OBELGĄ!

Drogi tow. Foltyn – my nie chcemy waszych pensji minimalnych, progów podatkowych, zwolnień, ulg, przymusowych składek, koncesji, zezwoleń, asygnat, akcyz i całego pozostałego socjalistycznego chłamu! Chcemy, żebyście przestali nam mówić kogo i jak mamy zatrudniać, gdzie i za ile mamy pracować, żebyście przestali wyciągać swoje brudne łapska po większą część zarabianych przez nas pieniędzy, dając w zamian żenująco prymitywną opiekę medyczna, hordy skorumpowanych urzędników i zastraszająco niskiej jakości ale za to politycznie poprawną edukację.

Przywrócić normalność może jedynie jak najszybsze odsunięcie partii socjalistycznych od wpływu na nasze życie.

Wybierajcie dobrze!