Trans-for-macja!!!

Mądrzy Japończycy zauważyli to już dawno, a ja, biedny miś, dopiero teraz:

Kosmici są wśród nas!

Mitologia japońska pełna jest istot o nadprzyrodzonych umiejętnościach (o super sile, przechodzących przez ściany lub mogących sterować umysłami innych), którzy na codzień ukrywają się w ciałach zwykłych, szarych ludzi, jakich każdy z nas mija setki co dzień na ulicy.
W odpowiedniej chwili przechodzą oni transformację i zmieniają kompletnie swoje oblicze.

Jedna z takich istot objawiła się właśnie w Rządzie Rzeczpospolitej Polskiej! Pani Zyta Gilowska, „żelazna dama z PO”, obecnie w „PiS”. Kiedy jeszcze była w PO, opowiadała się twardo za drastycznymi obniżkami podatków (słynne 3×15), a kiedy ma już na te podatki wpływ (jest ministrem finansów) to je podnosi! Jedynym wytłumaczeniem jest fakt, że Pani Zyta jest tak naprawdę stworem z obcej planety, który ukrywa się w ciele kobiety a którego zadaniem jest pogrążenie finansowe obywateli RP w celu przygotowania miejsca na podbój Ziemi przez Obcych! Stwór ów udawał tylko „liberała”, chcącego obniżać podatki a w odpowiednim momencie przeszedł transformację i zmienił światopogląd o 180 stopni.
Widocznie nawet w odległych galaktykach wiadome już jest, że kraj nasz chyli się nieuchronnie ku upadkowi i najszybciej będzie można wyludnić niezły kawał terenu, przydatny podczas przyszłej inwazji, właśnie między Bugiem a Odrą. Dodatkową korzyścią jest z pewnością fakt, że Polska znajduje się w dosyć dużej odległości od Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej, więc jest mała szansa na to, że operacja Obcych zostanie wykryta przez tamtejszych agentów z niezawodnego przecież wydziału MiB.

A tubylców, nawet gdy coś zauważą i tak już nic nie zdziwi. Nie takie rzeczy się działy w Kraju Nad Wisłą…